Psycholog Szczecin, psycholog on-line Centrum Terapeutyczno- Rozwojowe Renaty Łopatki Samadhi Gabinet Psychologiczny ul. Winogronowa 15 Szczecin tel. + 48 606 266 386 renata@rozwojosobistyiduchowy.pl
Wypowiedzi uczestników wczasów rozwoju duchowego w Pogorzelicy
Minęło pół roku od momentu kiedy byłam na wczasach w Pogorzelicy. Przez ten czas bardzo dużo się zmieniło we mnie.
Przede wszystkim zobaczyłam jaką drogą mam kroczyć i dzięki temu zobaczyłam dokąd mnie to zaprowadzi. Wczasy były cudowne, dla mnie to była najważniejsza furtka przez jaką miałam przejść w swoim życiu.
Jestem ogromnie wdzięczna Reni za to, że pokazała mi ten cudowny świat wewnętrzny.
Poprowadziła mnie tam i tym samym ja sama coraz bardziej odkrywam jak on wygląda.
Wczasy były początkiem cudownych zmian jakie cały czas zachodzą. Mimo że już wcześniej dosyć długo nad sobą pracowałam, to jednak wczasy przyspieszyły ten rozwój. Przede wszystkim ukazały prawdziwy duchowy rozwój, który warto rozpocząć.
Te wszystkie techniki i metody jakimi się na wczasach posługiwaliśmy pomogły mi w ogromnym stopniu zacząć pracę nad sobą o wiele szybciej. Zmiany wewnętrzne nabrały tempa i coraz bardziej odczuwam wewnętrzny spokój, o którym marzyłam.
Dzięki wczasom zrozumiałam, że nie ma problemów nie do rozwiązania i tak naprawdę wszystko znajduje się we mnie. To właśnie dzięki cudownemu prowadzeniu przez Renię odkryłam jak łatwo można sobie ze wszystkim poradzić. Wystarczy siła, upór i cierpliwość a także akceptacja tego co przychodzi. Problemy rozwiązują się same, odchodzą a ja coraz bardziej nawiązuję kontakt ze sobą i zaczynam coraz lepiej sobie ufać.
Nie sądziłam, że dzięki wczasom zrobię taki milowy krok w moim rozwoju duchowym, a życie obdarzyło mnie naprawdę trudnymi wyzwaniami.
Obecnie mam wrażenie, że moja dusza spieszy się po to abym mogła żyć w cudownej wewnętrznej wolności i Miłości. Poddałam się temu całkowicie co się ze mną dzieje i tym samym życie odkrywa swoje cudowne karty i pokazuje jak mam żyć i dokąd mam iść.
Nigdy w życiu bym nie przypuszczała, że kilka dni wspólnej pracy nad sobą pod przewodnictwem Wspaniałej Reni zdziałają takie cuda. Tego nie da się opisać słowami jaki jest tego efekt ponieważ to trzeba poczuć samemu. Powiem tylko tyle że na nowo odkrywam Niebo na ziemi i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Za odkrywanie tego Nieba gorąco chce podziękować Wspaniałemu Przewodnikowi jakim jest Renia:) Dziękuję Ci bardzo z całego serca:)
Barbara Dudzicz, Zielona Góra, grudzień 2011 r.
Za oknem szary, deszczowy, zimny październikowy piątek. Do głowy przychodzą dziwne myśli, niekoniecznie bardzo uduchowione, gdyż poziom optymizmu lekko się obniżył i to nie tylko z powodu niekorzystnej aury. I właśnie w tym dniu zdaję sobie sprawę z faktu, że ziarna zasiane na wczasach w Pogorzelicy u Reni zaczynają kiełkować, wzrastać. Na wczasach dostajemy bowiem recepty jak sobie radzić z pewnymi wzorcami w nas. Te recepty to takie maleńkie nasionka, które czekają na odpowiedni moment, żeby wzrosnąć. Czekają na słońce. I paradoksalnie w ten pochmurny jesienny dzień zdaję sobie jasno sprawę, że to ja sama siebie obdarzam tym słońcem:))
W czerwcu tego roku spędziłam przesympatyczne chwile w gronie przemiłych rozwijających się duchowo ludzi w zaczarowanym miejscu w Pogorzelicy. Renata wraz z mężem i rodziną znaleźli miejsce wypełnione niesamowitą magią, które posiada do tego potencjał inwestycyjny. Prawdziwy świetlisty Feniks.Myślę, że powstanie tam wygodne i komfortowe centrum rozwoju duchowego.
Wracając do wczasów to były baaardzo inspirujące chwile. Dotarło do mnie sporo informacji nowych i pięknych. Tak jak powiedział chyba Maciej, że jeśli gdzie indziej jest przedszkole albo szkoła podstawowa rozwoju duchowego, to u Reni to już jest ogólniak ( jeśli przekręciłam to przepraszam). To teraz chciałabym zdać maturę;-)))) ha ha ha . no właśnie . wczasy były pełne radości, tańca, pięknej przyrody. Czyli wszystko to co „rozwojowe tygryski lubią najbardziej”. Dziękuję Reni, jej radosnej i spontanicznej rodzinie i wszystkim uczestnikom. Wczasy i wspólnie spędzone chwile pozostaną w moim sercu
Bożena Majda, Bielsko Biała