Wejdź na mój kanał You Tube

AUDIO tutaj

WARSZTATY SAMOREALIZACJI

Psycholog Szczecin - psycholog online Kontakt

email: renata@psychologszczecin.net 

Nr konta

BLOG - Redukcja psychicznego cierpienia

BLOG -  Pomoc i terapia psychologiczna

BLOG - Coaching Szczecin i Skype

BLOG - Rozwój osobisty

BLOG- Rozwój wewnętrzny


AKTUALNOŚCI - kliknij


Opinie - kliknij


Pomoc Mistrza Reiki na odległość

- wsparcie energetyczne


 

 

Psycholog Szczecin, psycholog on-line
Centrum Terapeutyczno- Rozwojowe Renaty Łopatki Samadhi
Gabinet Psychologiczny
ul. Winogronowa 15 Szczecin
tel. + 48 606 266 386
renata@rozwojosobistyiduchowy.pl

Wypowiedzi i opinie uczestników warsztatów

 

Chciałem Ci baardzo podziękować za ostatnie zajęcia rozwoju duchowego. Ich tematyka "dziwnie" zgrała się z problemami na jakie trafiałem ostatnio w pracy. Zajęcia bardzo mi pomogły. Czuję się znacznie lepiej niż wcześniej. Teraz umiem nabrać dystansu do emocjonalnych rozgrywek toczących się dookoła mnie. Opadł zapał do walki i siłowego rozgrywania problemów. Ja po prostu zupełnie inaczej zacząłem patrzeć na otoczenie.

Nie byłbym inżynierem, gdybym nie wspomniał o pomiarach. Co jakiś czas badam wahadłem stopień rozwoju swoich czakr. Zmierzyłem je przed zajęciami i po powrocie do domu. Okazało się że czakra splotu słonecznego rozwinęła się niesamowicie po zajęciach....(...)

Piotr Kocoń
Stargard Szczecinski, wrzesien 2010 r.


 

 


 


Droga Renatko...,chcę w imieniu swoim i Romana bardzo podziękować Tobie za sobotnie spotkanie. Było wspaniale!
I...,działa!Razem z Romanem jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego co wydarzyło się w sobotę. My jesteśmy już trochę inni. Pozytywnie inni:) On zdaje się znalazł kilka odpowiedzi na swoje problemy ,a ja odkryłam pewne prawdy, których jakby nie dopuszczałam do siebie,a okazują się tak proste! To zasady duchowego uzdrawiania! Czuję się od soboty inaczej. Lepiej. W międzyczasie pojawiło się parę spraw, które przed sobotą wyglądałyby dla mnie gorzej. Ale ja teraz już patrzę na to inaczej!! Czy to możliwe, aby dokonała się taka przemiana w tak krótkim czasie? Jesteśmy z Romanem bardzo otwarci na sprawy duchowości..,i cieszymy się z tego, że razem możemy je zgłębiać. Ty Droga Renatko, otworzyłaś nam oczy i dusze jeszcze bardziej. Nie możemy się już doczekać następnego spotkania:)
Pozdrawiamy Ciebie bardzo serdecznie.

Dorota Rybczyk – Pietraszuk
Szczecin, grudzień 2008 r.

 


Refleksje z warsztatów 28-29.01.2006: "Otwarcie na bogactwo duchowe i materialne".

Chciałabym podzielić się "na gorąco" refleksjami z warsztatów, w których wzięłam udział w ostatni weekend. Temat warsztatów wydał mi się istotny: postanowiłam rozprawić się z bagażem sprzecznych intencji nt bogactwa duchowego i materialnego, które przechowywałam w swojej podświadomości. Widziałam, jak funkcjonuję w życiu na co dzień, jak różną i ambiwalentną "średnią" swoich intencji dotyczących pieniędzy otrzymywałam w wyniku, mniej lub bardziej świadomej, kreacji.

Na zajęciach u Reni nie byłam po raz pierwszy, wiedziałam, że mogę spodziewać się czegoś bardzo wartościowego, inspirującego i oczyszczającego. Czegoś, co ma Najwyższą Jakość. Pozwalam sobie coraz bardziej świadomie obserwować proces poszerzania i oczyszczania swojej świadomości, który został zapoczątkowany w tak silny sposób właśnie u Reni, w czasie kursu Reiki, najpierw I, potem II stopnia. Stan mój wtedy, 1,5 roku temu, a stan mój dziś nie pozostawia wątpliwości: naprawdę warto. Widzę, jakie zmiany zachodzą w życiu, gdy ktoś spojrzy na nas, jak na potencjalną doskonałość, którą już jesteśmy, a być może o tym nie wiemy, przejawiając czasem coś zupełnie odwrotnego. Nie mam wątpliwości co do poziomu, z którego inspiracje płyną poprzez Renię.


Na ostatnich warsztatach miałam też okazję zobaczyć, że z tego samego poziomu, z planu Nadświadomości, popłynęły inspiracje przez Krzysia, który był współprowadzącym zajęcia. Z radością przyglądałam się, na jak różne sposoby Bóg manifestuje swoją obecność. Tutaj chciałabym wyrazić ogromną wdzięczność i uznanie także dla sposobu, w jaki Krzysiu poprowadził warsztaty: w prostych, częstokroć żartobliwych słowach płynęły przez niego cudowne inspiracje, pomysły i podpowiedzi dla uczestników zajęć. Zobaczyłam, jak doskonałą radość mogę odczuwać na trzeźwo i przytomnie. Tutaj dodam, że Krzysiek jest bardzo ciepłą osobą, która w przystępny sposób wyłożyła mi prawdy, które niby już znałam, ale właśnie "niby". Jego słowa, wraz z formą przekazu, bardzo do mnie trafiły. Zaczęłam zastanawiać się, czym jest wspaniała Boska cecha "życzliwość" - w stosunku do siebie i poprzez siebie i swoje serce oraz swoje i innych Wyższe Ja, także do innych. Nie obyło się bez demonstracji, co moja podświadomość myślała o życzliwości - wyszedł na wierzch podświadomy agresywny i złośliwy stosunek do innych. Dałam sobie jednak do tego prawo, zaakceptowałam to, co się pojawia. Dałam sobie też prawo i szansę, by pracować z energią życzliwości, by zacząć rozbudzać taki stosunek do innych i taki sposób patrzenia na nich. Sposób, w który na mnie spojrzano, kiedy bardzo pomieszana, zalękniona i z ogromnym bałaganem w umyśle i w życiu przyjechałam pierwszy raz do Szczecina, na kurs Reiki właśnie.

Wyszły też na wierzch najbardziej tłumione i ukrywane przeze mnie z poziomu świadomego wzorce dotyczące pieniędzy. Spojrzałam, jak się przejawiam w tym temacie, jak się samooszukuję, za jaką cenę uciekałam od przyznania się do tego, jaka jest prawda o mnie i jak bardzo zapomniałam o swojej Prawdziwej Naturze. Zajęcia rozbudziły we mnie pragnienie by utożsamić się jeszcze pełniej (a w końcu: w pełni) z Boską Istotą w sobie, ze swoim Wyższym Ja. By być twórczą, twórczością Boga we mnie; by być pomysłową i zaradną pomysłowością i zaradnością Boga we mnie; by być odważną w przejawianiu tego potencjału odwagą Boga we mnie. Otworzyłam się na jeszcze większą trzeźwość i przytomność w każdej dziedzinie, na pełne urzeczywistnienie świadomości, że jestem dzieckiem Boga, jego dziedziczką, częścią Wszechświata, który istnieje dla także mojej radości, przyjemności, wygody, spełnienia. By urzeczywistnić pragnienia mojej Duszy, by na nowo stać się częścią tego doskonałego, samoregulującego się mechanizmu, którym jest Wszechświat.


Mogę jeszcze dodać fakt, że odczułam energetycznie i na poziomie podświadomym, iż z pewnym sprawami rozstałam się, także w (bardzo owocnej) sesji regresingu, że kilka godzin po powrocie z warsztatów, otrzymałam telefon w sprawie rozmowy wstępnej dotyczącej pracy, który to temat (często) bezpośrednio związany jest z tematem bogactwa. I chociaż daleka jestem od przekonań osób, które chciałyby, by jedne zajęcia zmieniły w ich życiu od razu wszystko, to WIDZĘ i to bardzo wyraźnie, ile już się zmieniło, ile się zmienia. I wiem, że jeszcze bardzo dużo się zmieni.

Polecam wszystkim zajęcia u Reni i Krzysia. Jestem pewna, że nigdy nie inwestowałam lepiej.


Gosia
 


 

Na poczatku chcialabym Ci podziekowac za CUDOWNE zajecia. To byly najradośniejsze, najprzyjemniejsze, najmilsze zajecia rozwoju duchowego w jakich uczestniczylam. Zaskoczylam, ze rozwój może byc lekki, łatwy, przyjemny, pelen śmiechu i poczucia psychicznego komfortu. Przeskoczylam jakies przekonanie nt rozwoju duchowego, bo wczesniej bylo to dla mnie niewyobrażalne! (...) Reniu, jeszcze raz dziekuję Tobie i wszystkim fajnym osobom, ktore poznałam na zajeciach.


(...) Czuję ogromną wdzięczność Wdzieczność za to, że moge poznawać prawdę o sobie. Mialaś rację piszac, że to najpiękniejsza przygoda, jaka może nam sie przydarzyć.

Gosia


 

Na samym początku chcę wyrazić wdzięczność, za zajęcia które prowadziłaś, za pełen ciepła sposób w jaki je prowadziłaś i za efekty wspólnej pracy! (...) A dziękuję... bo czuję wewnętrzną potrzebę wyrażenia wdzięczności, po prostu bardzo chcę się tą wdzięcznością podzielić.

Krzysiek



Warsztaty były dla mnie pewnego rodzaju "inicjacją" duchową, nazwę to doładowaniem, impulsem do poznawania prawdy o sobie , do transformacji siebie w spotkaniu z ogromem ....ponadprzestrzenności duchowej,... niezbadanej,... nieodkrytej,... nieprzewidywalnej, ... niepojętej i nieogarnionej umysłem, który nie był w stanie objąć ogromu..... więc posłużyłem sie sercem, a jesli ktoś dziś mnie spyta po co to wszystko, to skromnie, otwarcie i z prostotą "czystego" serca odpowiem : aby mieć odwagę żyć w miłości i dzielić sie miłoscią....".

 

Tycjan


Zajęcia grupowe były dla mnie kolejnym krokiem. Dzis wiem jak ważnym krokiem.
Od moich pierwszych zajęć grupowych minęło juz troche czasu ale dopiero dziś potrafę należycie ocenić jak wpłynęły na mnie i moje życie.

Dziś wiem, że wybrałam właściwą drogę, MOJĄ drogę. Dzięki lepszemu kontaktowi z samą sobą lepiej wiem czego JA naprawdę chcę i którędy wiedzie MOJA droga.

Przyciągnęłam sobie Renię mojego Mistrza-Nauczyciela, bo potrzebowałam podpowiedzi na mojej drodze.

Na leśnej, zarośniętej ścieżynie łatwo zboczyć z drogi jeżeli nie potrafi siędostrzec kolejnych wskazówek, którędy iść. Mój Mistrz-Nauczyciel w chwilach niepewności odsłaniał kolejne drogowskazy, pokazywał kolejne tablice informacyjne tak bym sama mogła odnaleźć moj kierunek. Dziś więcej czuję, więcej widzę, lepiej odbieram drogowskazy pomagające wybierać drogę. Leśna niepewna ścieżyna zamieniła się w polną drogę, a na horyzoncie tuż na wyciągnięcie ręki, widnieje asfaltowa szosa, po której podróżować można znacznie szybciej.


Zajęcia grupowe pozwoliły mi lepiej poznać siebie, lepiej odczytywać znaki pojawiające się na mojej drodze, łatwiej zauważać to co jest mi niezbędne.

Dziś jestem wdzięczna sobie, że miałam odwagę wybrać się w tę podróż, że zamieniłam dobrze znaną leśną ścieżynę i wkroczyłam na nieznaną drogę asfaltową.

Dziś umiem być wdzięczną. Wdzięczna jestem także mojej Mistrzyni-Nauczycielce Reni, która była właśnie wtedy kiedy była potrzebna. Cenię ją i szanuję również za to, że będąc Mistrzem-Nauczycielem nie przestała być po prostu człowiekiem.

Agata alias zuza_

©2007-2018 Samadhi - Centrum Terapeutyczno - Rozwojowe Renaty Łopatki Samadhi. Jakiekolwiek kopiowanie, powielanie całości lub części: zdjęć, grafik i tekstów bez naszej zgody jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone.